Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

poniedziałek, 28 października 2013

O mistrzach... jeszcze starszych

Kilka fotograficznych impresji z dzisiejszego treningu. Forma powoli rośnie i to pozwala robić treningi jeszcze bardziej intensywne i wymagające. Od sprawności fizycznej nie można uciekać, bo ona ma służyć także na stare lata. Kto jest ciężki i silny niech zyskuje techniką, ale niech nie marnuje dodatkowego potencjału. Kto jest technicznie biegły, niech pomyśli także o atrybutach fizycznych. Ale te dwa treningi tygodniowo mistrzów z Was nie zrobią, zadanie domowe jest standardem permanentnym.

Jeszcze nikomu, nigdy pompki nie zaszkodziły. Nie ma powodu, żeby ich nie robić:


Nie ma też powodu, żeby się gapić,  ciesząc się, że  się samemu nie występuje:


Zwłaszcza, że inni ćwiczą:


 Choć czasem to wygląda nie tak, jak jest w rzeczywistości:


Całą estetykę tego pięknego, Danielowego lotu zepsuła szatnia rozrzucona pod oknem :-(