Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

poniedziałek, 11 grudnia 2023

I to mógłby być koniec

... na mojej drodze do stopni i karateckich zaszczytów. 3 dan w tym świecie pomieszania i poplątania zupełnie wystarczy. Ale ten ostatni egzamin, przyznaję, to był najfajniejszy i najmądrzejszy egzamin jaki zdawałem kiedykolwiek włączając to wszystkie naukowe. Wreszcie ktoś poprowadził egzamin tak, że skoro uczeń trenuje karate to na egzaminie pokazuje karate. Nie wysila się na jakieś wymagania z czapy i nie pokazuje rzeczy, które nigdy do niczego nie posłużą, tylko pokazuje to co jest potrzebne. Nie sądzę abym zmienił zdanie, że system egzaminowania stosowany w karate jest mocno przestarzały, a pewnie i ci, którzy tym karate sterują samego systemu nie zmienią... Chyba, że KWF...



niedziela, 2 kwietnia 2023

Zrobiliśmy co trzeba

... i teraz czas na zmiany

 

Czarne pasy zdobyte, po wielu latach, ale w końcu są. Minęło też 21 lat formalnego istnienia i przy tej okazji postanowiłem zamknąć Keiko. A zatem to koniec formalnego istnienia i rozpoczynam procedurę likwidacji klubu. Po zakończeniu tej procedury Keiko dalej będzie istniało, dalej będziemy ćwiczyć, ale już jako grupka pasjonatów, a nie stowarzyszenie rejestrowe. Ze stowarzyszenia nie mieliśmy nic, a KWF Polska nie wymaga od nas dodatkowej struktury.  Nie wiem co miałoby mnie zdopingować do ponownej rejestracji...

niedziela, 19 lutego 2023

Idzie nowe

 Napiszemy wkrótce więcej, ale Iga wypływa na szerokie wody.


niedziela, 26 czerwca 2022

KWF na południu

Pół roku po szyciu jeszcze nie da się ćwiczyć pełną parą. Ale można trochę. Mamy u siebie przedstawiciela KWF-u mistrza Yahary w Polsce. Ćwiczymy z szefostwem polskiego KWF. I dobrze, że ni są to ciasne umysły bo mają naprzeciwko siebie ludzi, którzy w swoich dziedzinach, nierzadko w sporcie potrzebnych, mają swoje doświadczenia, a i młodzieniaszkami też nie są. Na szczęście Lars podobnie jak sensei Yahara jest też praktykiem, więc po raz pierwszy ze zrozumieniem przyjmuję zmiany w kata. Nareszcie widzę logiczne wymagania na czarny pas. To może być dłuższy przystanek w poszukiwaniu sensownego podejścia do karate i jego realizacji.
Co prawda na końcu padło w moją stronę pytanie: czy gdybyś miał teraz taką wiedzę jaką masz i był na początku swojej drogi i mógł dokonać wyboru spośród dostępnych teraz metod walki, to czy wybrałbyś karate? Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć na razie inaczej jak tylko: NIE.