Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

poniedziałek, 4 lipca 2011

8 kroków

Wykonaliśmy na dzisiejszym treningu kolejne z 24 kroków i jesteśmy mniej więcej w jednej trzeciej studiowania ruchów kata. Podczas zeszłorocznych wakacji głównym tematem, który realizowaliśmy studiując kata, byłą strategia walki. Teraz większą uwagę poświęcamy technikom samoobrony. Stąd dzisiaj dużo przechwytów, dźwigni i rzutów. Było też sporo "nokautujących" ciosów, tyle że zadanych piłką ;-). I goście znów nie dopisali, ale takie ich prawo... Na samym początku dzisiejszego treningu powtórzyliśmy naukowy eksperyment z brzuchem z 14 czerwca. Tym razem w mój brzuch walił Marek i jeśli do jutra ekscesy się nie pojawią, będzie to oznaczało, że poprzednim razem przyczyną były truskawki a nie Agata. Niby to dobrze, ale jednak nie do końca.