Czas prezentów nadszedł i myślę, że dla "Keiko" najlepszym prezentem będą jak zwykle słowa "otuchy". Dlatego w prezencie uroczyście i świątecznie obiecuję, że nieszybko pojawią się kolejne komplementy i pochwały bo i jedno i drugie jest niezwykle toksyczne dla morale. Kilka treningów było bardzo dobrych zwłaszcza frekwencyjnie, ale to już najwyraźniej minęło. Znowu przeszkody jakieś subiektywne :-( przeszkadzają w koncentracji. Dlatego pochwały też odchodzą w niepamięć. Najlepszą będzie jeśli nie dacie się pokonać na kolejnych treningach, a potem szarej codzienności.
W 1982 roku bokser Rocky Balboa po 10cio krotnym obronieniu tytułu mistrza świata stanął do walki z Clubberem Langiem. Mino, że miasto postawiło mu z wdzięczności pomnik, przegrał sromotnie w drugiej rundzie przez knock out. To, jak się okazało, był punkt zwrotny w jego karierze bo na nowo zaczął rozsądnie trenować. A jego trening można obejrzeć na filmie: KLIKNIJ
Ze świątecznym pozdrowieniem: Prezes
W 1982 roku bokser Rocky Balboa po 10cio krotnym obronieniu tytułu mistrza świata stanął do walki z Clubberem Langiem. Mino, że miasto postawiło mu z wdzięczności pomnik, przegrał sromotnie w drugiej rundzie przez knock out. To, jak się okazało, był punkt zwrotny w jego karierze bo na nowo zaczął rozsądnie trenować. A jego trening można obejrzeć na filmie: KLIKNIJ
Ze świątecznym pozdrowieniem: Prezes