Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

wtorek, 27 lipca 2010

Wakacje. Trening 9...

Dzisiaj zakończyła swoją karierę w naszym klubie Laura. Trzeba przyznać, że jest to najdłużej ćwicząca z nami osoba z innego stylu. Wpadła do nas w czasie wakacji, ale teraz zmyka na obóz ze swoim klubem. Patryk, który także trenuje wakacyjnie z nami jednak zajmował się shotokanem, więc do innego stylu go nie zaliczam ;-).

Zgodnie z zapowiedzią, oprócz szlifowania kata studiowaliśmy wybrany rodzaj strategii. Skoncentrowaliśmy się na amashi waza, ale poprzedziliśmy tą część treningu kilkoma ćwiczeniami sen no sen. Nie twierdzę, że osiągnęliśmy biegłość w tego rodzaju strategii, ale mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli w jakich okolicznościach ten typ strategii działa i czym różni się od innych.




Pozostałą część treningu zajęło nam szlifowanie kata. Znajomość kolejności ruchów to jednak najprostsza część procesu nauki. W skomplikowanych sekwencjach wykonanie techniki dokładnie okazuje się nie być takie proste.Umykają szczegóły poszczególnych ruchów i wówczas wykonanie kata staje się bezwartościowe. A do tego musimy dołożyć jeszcze właściwe tempo i dynamikę. Zatem przed nami jeszcze wiele pracy.
Niestety tym razem nasze umiejętności władania Nikonem okazały się trochę niewystarczające, zatem jeśli ktoś ma ochotę się pobawić następnymi zdjęciami i je poprawić to dajcie proszę znać.