3/5 bassai sho za nami. Mówi się, że najbardziej reprezentatywnym dla stylu shotokan jest bassai dai, ale sho jest bardzo urozmaicone i przez to także interesujące. Wiele ruchów jest w tych dwóch kata przecież podobne, ale i różnic nie brakuje. Dziś korzystając z rozwiązań z bassai sho studiowaliśmy go no sen w postaci uke waza i amashi waza. Kata podpowiada wiele takich rozwiązań i mam nadzieję, że także w trakcie własnego indywidualnego treningu każdy je odkrywa. Podczas treningu jednak okazało się, że najtrudniejsza była rzecz najbardziej podstawowa: kime.
Po treningu postanowiliśmy dokonać próby reaktywacji klubowego zwyczaju i wybrać się na czechowicki basen. Relaks się należał i się udał.