Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

niedziela, 17 stycznia 2016

Upss...

W sobotę na treningu pękałem z dumy, bo Paulina półtorej godziny nosiła w pięściach monety. Półtorej godziny zaciśniętych pięści! No, no, no. Na tym samym treningu, dzięki międzystylowym wycieczkom, mogliśmy wspomnieć o takim czymś:


A w poniedziałek pewnie będziemy debatować nad kolejną polską próbą zdobycia mistrzostwa w bokserskiej wadze ciężkiej. Niektórzy mówią, ze pan Izu to będzie pierwszy mistrz wagi ciężkiej z Polski. Tu na filmie szkoleniowym z panem Oskarem, którego ja osobiście bardzo cenię za to w jaki sposób prowadzi swoje lekcje: