To miłe, że renomowany angielski magazyn poświęcony karate shotokan, czyli Shotokan Karate Magazine, zauważył w końcu, że człowiek ma coś jeszcze poniżej bioder i jego poruszanie się i kontaktowanie rąk z podłożem opiera się na pracy nóg. Redaktor naczelny zauważył, że nogi są kluczowe dla rozpędzania ciała i w szczególności bioder i zwizualizował to odkrycie filmem. Chciało by się rzecz: nareszcie to odkryli, bo człowiek robi to od chwili kiedy się wyprostował. Choć to jest masowe zjawisko, że instruktorzy ciągle mówią: biodra, biodrami, z bioder itp. Ale kończy się to wtedy nie na zwiększaniu energii lecz na ruszaniu tyłkiem.