Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

czwartek, 2 stycznia 2014

Było grubo...

Na pierwszym treningu w nowym roku całkiem niezła frekwencja, choć pewnie niektórzy i tak nie doczytali, że dziś zaczęliśmy. Zbychu po 3 miesiącach niebytu w całkiem niezłej formie, Wiolka w debiucie fotograficznym, aparat uszkodzony, Marek z Agatą z wizytą, niektórzy tak przytyli, że nie mogłem ich podnieść... Obiektywnie: nieźle. Czekamy jeszcze na pozostałych. Na Angelinę też :-)
Najbliższy trening za tydzień w czwartek o zwykłej porze.