Kategorie

archiwum (2) fizyka (70) fotografie (49) głupie (7) historia (75) inne (75) karate (99) kata (37) książki (21) multimedia (118) nie wiem już co (18) obozy (18) recenzje (10) rycerka (21) samoobrona (7) seminaria (18) sponsorzy (2) sport (28) technika (85) trening (226) turnieje (17) virtualny sensei (3) ważne (144) wiedza (152) zapisy (10)

czwartek, 15 marca 2012

Sport sajens

Wielokrotnie podczas rożnego rodzaju treningów, seminariów czy innych aktywności związanych z karate słyszałem komentarze dotyczące techniki związane z ogólnie rozumianą fizyką czy taż nauką. Niektórzy wielcy twierdzą, że aby być dobrym zawodnikiem nie trzeba w ogóle znać się na fizyce. To prawda, ale z drugiej strony to fatalna sprawa zignorować tak ogromny kawał wiedzy, który może pomóc nie tylko w rozumieniu różnych aspektów, ale także może pomóc poprawić jakość trenowanej dyscypliny.
Nie muszę też dodawać, że wiele z tych komentarz, które słyszałem było po prostu niewłaściwych i błędnych, a niektóre z nich miały być rzekomo wiarygodne, ponieważ były poparte słowami: "zostało przebadane...".
Przyzwyczaiłem się już, że jeśli coś zostało przebadane to i zostało opublikowane i przede wszystkim zrecenzowane. Nietrudno się domyślić, że karate jako dyscyplina naukowa jest mało poważana i tych badań też było niewiele (choć może kiedyś pozbieram tutaj choćby częściowo aktualny stan publikacji w tym temacie). No i właśnie zainteresowała mnie pewna publikacja, dotycząca, między innymi, sposobu rotacji bioder przy wyprowadzaniu gyaku zuki, zrobiona przez Alessandro Timmi, który prowadzi stronę internetową www.virtualsensei.it. Umieszczam ją (prezentację) tutaj w formie posteru jaki AT przedstawił na konferencji. Na stronie internetowej można zobaczyć dokumenty filmowe z realizacji tego materiału, sposób prezentacji wyników i porównać go na przykład z materiałami ze strony klubu z Czech (kliknij), dotyczącymi mae geri.
Jest też okazja dla Michała, aby się wysilił i przetłumaczył z angielskiego te materiały, aby się przydały tym, którzy języka nie znają. Klikając na zdjęcie można zobaczyć cały poster.


Oryginał tutaj.

A może ktoś ma w domu mikrosoftowego Kinecta i całość uda nam się powtórzyć w warunkach klubowych. Autorzy programu komputerowego użytego do pomiarów udostępniają wersję uproszczoną i można z niej za darmo skorzystać. Może to być ciekawe narzędzie do badania postępów. Dajcie znać jeżeli ktoś to urządzenie posiada.
.